-Oj , nie smuć się.Dla mnie nie jesteś mięczakiem.
-A kim?
-Dla mnie jesteś bardzo odważną waderą.I na dodatek najpiękniejszą którą
widziałem i piękniejszej nie zobaczę nawet kiedy się zmienisz.
Spojrzałem jej w oczy.Jak zawsze piękna jak bogini. W myślach czasami
myślałem o... O tym, aby założyć z Nadią rodzinę...Pragnąłem to
marzenie spełnić ale nie wiedziałem jak o tym jej, tej pięknej waderze
powiedzieć... Bałem się.Po prostu bałem się. Z moich zamyśleń przerwał
mi jej głos.
( Nadia?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz