czwartek, 28 marca 2013

Od Nuit C.D. Lavley

Widziałam jak w jej oczach zaczęły błyszczeć łzy.
- Hej, Lavley... - podeszłam i trąciłam ją nosem - to może kąpiel w jeziorze? Jest mniejsze, i bliżej w nim do dna..
- Tak, tak... - potaknęła i powoli ruszyła w stronę jeziora w górach.
- Lavley, poczekaj.. - dogoniłam ją i szłam obok, nie mówiąc nic. 'Jeżeli będzie chciała coś powiedzieć, to sama zacznie' - pomyślałam i długo starałam się nie mówić nic. Jednak w końcu nie wytrzymałam - Chodzi o ocean? Czy moze nie umiesz pływać?
- Emmm..
- Heej, nie wstydź się - uśmiechnęłam się, zęby dodać jej otuchy - Oto stoi przed Tobą Twój osobisty trener, co Ty na to?

(Lavley?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz