piątek, 29 marca 2013

Od Nuit C.D. Ezreal'a

Posprzatałam trochę w jaskini, gdy Ezreal wrócił.
- I jak tam, już jesteś oficjalnie?
- Poznaj drugą Wyrocznię tej watahy - uśmiechnął się, dumny.
- witaj - roześmialam się - Spotkałeś kogos po drodze?
- Taak.. Talona i szczerze mówiąc.. - przerwał i zaczął unikac mojego spojrzenia.
- no nie! - rozesmiałam się - Mój dumny Ezreal się przestraszył? - śmiałam się w głos.
- Hej!- burknął obrażony - Wcale nie! Po prostu mi.. zaimponował
- Dobra dobra - mrugnęłam i trąciłam go nosem - nikt się nie dowie. To co, moze mały spacer? Mógłbys w końcu poznać nasze tereny
- Prowadź, moja droga.
Wybiegliśmy z jaskini łapa w łapę. Poprowadziłam go w kierunku łąki, a potem oceanu. W końcu nasze łapy zapadły się w piasek.
- Jak tu pięknie - westchnął.
Zamknęłam oczy i wzięłam głęboki oddech - przed soba czułam ocean, za mną gęste lasy i zwierzynę, a obok Ezreala. 'Oto zapach wolności u boku ukochanego wilka'

(Ezreal?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz