Spacerowałam po terenach, gdy tak się rozglądałam widziałam wiele nowych
wilków. Wszyscy byli wesoli i tacy.. inni niż ja. Spacerując tak
przypomniały mi się słowa Zuko " Mimo iż każdy jest inny to jednak taki
sam" te słowa zawsze mnie pocieszały, poszłam w nie znane mi miejsce,
było tam ciemno,, usiadłam, nie zwracając uwagi na miejsce, wyjęłam mój
talizman i przyglądałam się jemu, zaczęłam płakać, chciałam żeby
powrócił, żebyśmy znowu byli razem, jednak wiedziałam, że to nie
możliwe. Głupia wataha, pomyślałam, czemu musieli nas zaatakować, gdyby
nie to Zuko był by ze mną, posmutniałam. Gdy już się uspokoiłam,
postanowiłam wrócić na tereny.. tylko.. jak. usłyszałam znajomy mi głos,
kazał mi za sobą iść, posłusznie szłam w kierunki które mi wymawiał, i
gdy powiedział " tu się kończy droga" znalazłam się znowu na terenach,
postanowiłam pójść nad wodospad, w odbiciu ujrzałam kogoś za sobą. Cicho
powiedziałam.
- Kim jesteś?
<Jakiś miły basior raczy mi odpisać^^?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz