Skakałam od miejsca do miejsca. Raz polowałam, raz zaczęłam węszyć za
padliną. Ale śmierdziało jak *** . Udałam się więc nad wodospad, jakiś
wilk wyszedł z krzaków. Postanowiłam się przywitać.
- Cześć! Jestem Ruby - Przywitałam się.
< Kiba? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz