- Hę... w sumie nie wiem... jakie wadery
są w moim typie, mało kto mnie o to pyta... nie wiem.. po prostu nie
wiem, są wadery które mi się podobają, a które nie, nie umiem określić
konkretnie...- spojrzałem na waderę, milczała...
Po posiłku, poszliśmy na plażę, słońce miło grzało futro. Siedzieliśmy pod palmami, patrzyłem na wodę, z gorąca zechciało mi się do niej wejść.
- Idziesz ze mną?
- Gdzie?
- Po pływać? Idziesz?
<Inka dokończysz?>
Po posiłku, poszliśmy na plażę, słońce miło grzało futro. Siedzieliśmy pod palmami, patrzyłem na wodę, z gorąca zechciało mi się do niej wejść.
- Idziesz ze mną?
- Gdzie?
- Po pływać? Idziesz?
<Inka dokończysz?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz