-Jeśli zechcesz mnie poczęstować.. - uśmiechnęłam się.
-No, jasne - odpowiedział uśmiechem. - A więc chodźmy.
Zmienił kurs i zaczął iść wolniej. Słońce przedzierało się przez czubki
drzew, śląc nam radosne promienie. Po chwili dotarliśmy do jaskini
Dark'a.
-Jak tu ładnie.. - stwierdziłam, oglądając wnętrze niewielkiej jaskini.
-Dziękuje - uśmiechnął się Dark. - Rozgość się.
Obejrzałam z zachwytem ściany przepięknego wnętrza i koję. Wszystko było
w jakimś określonym stylu. Nie to co u mnie.. - przypomniałam sobie o
mojej nieurządzonej jaskini w której bywałam bardzo rzadko.
-Proszę. - Dark przerwał moje rozmyślania, wychodząc z wnęki z pokarmem w pysku.
-Bardzo dziękuje. - odpowiedziałam uprzejmie, przeżuwając pierwszy kęs.
<Dark? :) >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz