-Za dużo tego by opowiadać - zaśmiałam się - tak w ogóle dziękuję za uratowanie - uśmiechnęłam się i otrzepałam z całego brudu - ale gdzieś ty się podziewał?
-też tego dużo - zaśmialiśmy się
-chodź nad wodospad, trochę się popluskam - uśmiechnęłam się miło
-dobrze - odrzekł odwzajemniając uśmiech, kiedy szliśmy opowiadaliśmy sobie dawne czasy jka było fajnie, łezka sie w oku kręci
-wodospad! - zaśmiałam się - kto ostatnio ten zgniłe jajo! - powiedziałam mknąc jak strzała
<Zuko? xd>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz