Siedziałam smutna i samotna w jaskini.Przez ostatnie 2 tygodnie nikogo
nie widziałam,siedziałam w jaskini...Gdy usłyszałam że Yesubai(Alexis)
ma partnera,ukuło mnie w sercu...Kiedy dołączyłam ,myślałam że zdobędę
kilku przyjaciół,jednak nic...Wyszłam z jaskini i spojrzałam w
księżyc.Oczy zalały się łzami,a sama ja byłam ...sama samiuteńka jak
palec...W tejże chwili nie chciałam żyć,nie chciałam znać
innych...Płakałam.W końcu wycieńczona płaczem zasnęłam w nietypowym
sposobie...
(Jak ktoś chce niech dokończy...)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz