Chodziłam, a raczej kręciłam się w kółko po watasze, zastanawiając się,
co zrobic. Skręciłam gwałtownie za drzewo i na kogoś wpadłam. Dlaczego
ja zawsze na kogoś wpadam? To się robi nudne.
- Ej! Uważaj jak chodzisz! - powiedziałam.
- Ty na mnie wpadłaś - odpowiedział/a stłumionym głosem.
- O tobie mogę powiedziec to samo - stwirdziłam. - Kim jesteś?
< Kto to był? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz