Trochę irytowało mnie zachowanie wilczycy, te jej kręcenie oczami i
"duma". I raczej nie jestem wilkiem, który uśmiecha się często i jak
jakiś debil.
- Wiesz... Czuję się dobrze - powiedziałem obojętnie. - Po co ich tak męczyć? - powiedziałem dobijając przeciwników wadery.
< Mashoum No Ona? brak weny ;p >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz