Siedziałam w lesie bawiąc się Sailen. Rzucałam jej patyk, a ona go przynosiła.
- Jesteś głodna Sailen? -Pytałam. Przytaknęła, a ja wezwałam duchy, aby przyniosły mi coś do jedzenia. Duchy przytaknęły. Po chwili przyniosły dwie dorodne sarny. Ja z Sailen zaczęłyśmy jeść. - I jak smakowało? Sailen podskakiwała. - Mała wycieczka? -Pytałam głupio Sailen. Sailen jak na złość wyskoczyła z jaskini i pobiegła przodem. Ja pobiegłam za nią. Nagle potknęłam się i upadłam prosto pod łapy innego wilka. - Jaka jestem pokraka! -Krzyczałam w myślach chciałam zmienić się w moją silniejszą postać. -Dlaczego to nie działa?!? (Jakiś wilki dokończy?) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz