-
Przepraszam - szepnęłam kładąc się obok szczeniaka - Ja.. Nigdy nie
widziałam, jak wadera opiekuję szczeniakiem.. Trochę czuję się
zagubiona..
- dasz rade kochanie - powiedział Ezreal i przyjrzał się Darkowi - Jest silny. Ty też. Oboje dacie radę. - Mamy jeszcze Ciebie - przypomniałam ukochanemu. - Własnie tak - odpowiedział basior patrząc mi w oczy. Kiedy szczeniak najadł się, usnął między nami, a ja pochyliłam się by pocałować wilczka. Powoli odsunęłam się od niego, po czym wstałam i przeszłam bliżej ukochanego basiora. Spojrzał na mnie z tak ogromną miłością, że zaparło mi dech w piersiach. - Oh, kocham Cię - szepnęłam i położyłam się na basiorze, namiętnie go całując. Spędziliśmy tak sporo czasu, kiedy Dark obudził się podczołgał się w naszą stronę. Roześmialiśmy się i zasnęliśmy, przytuleni we trójkę. 'Jak rodzina' - pomyślałam zanim zasnęłam. (Ezreal?) |
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz