- No dawno, dawno - Powiedziałam cicho. - I tak wilki pamiętają mnie
jako ta "zła Daisy". - Nigdy już nie będę mogła normalnie żyć -
Powiedziałam idąc do jaskini, w której siedziałam do wieczora.
Postanowiłam wyjść coś zjeść. Gdy goniłam sarnę, wpadłam na jakiegoś wilka.
- E! Pamiętam cie! To ty byłaś tą idiotką! - Powiedział.
- Ale... - Nie dokończyłam.
- Już cie tu nie widzę! - Warknął. - Won!
Nagle przybiegła Kate (jak coś to zgodziła się na bycie w moim opowiadaniu w realu )
- Zostaw ją - Rzekła.
- Nikt nie będzie mi rozkazywać! - Warknął na Kate, a ta warknęła groźniej. Patrzyłam z przerażeniem na wydarzenia.
< Talon? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz