- Ok, a co upolujemy?
- Hm... może sarnę? - Ok, to teraz szukanie. Nie zajęło nam to dużo czasu, sarny były niedaleko łąki. Zaczailiśmy się na jedną z tych większych. Polowanie zakończyło się sukcesem. Zabraliśmy się do uczty. Po zjedzeniu siedzieliśmy na polanę i obgryzaliśmy ostatnie kostki. - Świetnie polujesz. - Ty też jesteś niezły. Patrzyliśmy w niebo. Słoneczko miło grzało. Ja myślałem o tym czy jej powiedzieć, bałem się, że mnie odrzuci, ale trzeba zaryzykować, jednak mój strach przewyższał. - Die? - Hm... - Chcesz się przejść? < Die?> |
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz