Myślałam już długo o tym,ale dalej bałam się zapytać...
-Nuit...Bo jest taka sprawa... -Jaka?-zapytała zaciekawiona wilczyca. -Jesteś moją najlepszą przyjaciółką,i masz za partnera Ezreala...-zaczęłam powoli -No tak...i..? -Czasami jak chce do Ciebie przyjść,to on stoi tam przy jaskini taki groźny i w ogóle...Czy mogłam by go lepiej poznać?Nie chcę się go już bać....-Tak,to prawda.Od początku bałam się Ezreala...Taki wielki,potężny i w ogóle...Mam nadzieje że nie wygoni mnie z hukiem ._. (Nuit?) |
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz