środa, 15 maja 2013

Od Talon'a

Jak każdego dnia chodziłem po watasze sprawdzając czy wszystko jest w ładzie. nagle zobaczyłem nową sylwetkę. Nie wiedziałem czy skoczyć i przycisnąć na ziemi czy po prostu myśleć że to nowy członek watahy, ale jeśli się tak beztrosko przechadza to chyba to drugie. Kidy wyszedłem z krzaków wilka zaczął uciekać
-hę.. co? - szepnąłem i w tedy wziąłem nieznajomego za wroga i ruszyłem w jego stronę
-stój! - krzyczałem i w pewnym momencie wilczyca przebiegała obok skały, na która wskoczyłem i szybko się odbiłem łapami w jej stronę
-mam cię.. - warknąłem i zobaczyłem że to wadera - nie lubię atakować pań, ale kim jesteś?! - powiedziałem próbując być trochę miłym
-ja. ja.. jestem Picallo należę do tej watahy - powiedziała trochę wystraszona, ale jednak groźnie
-och.. wybacz musiałem się upewnić a twoje zachowanie było trochę dziwne - wstałem i pomogłem wstać wanderze - haha.. może zacznijmy od początku.. to nie było zbyt miłe przywitanie nowej wilczycy w watasze, jestem Talon główny strażnik watahy - uśmiechnąłem się lekko

<Picallo? witaj w watasze >


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz