Moje przeczucia sprawdziły się...
- Talon! - zaczęłam krzyczeć.
- Co się stało?!
Wpatrywał się we mnie ze zdziwieniem.
- Uciekaj!
- Dlaczego? Co się z Tobą dzieje Picallo?!
Było już za późno. Straciłam panowanie nad sobą.
Po zmianie w wilka furii rzuciłam się na Talon'a. W myślach myślałam : " po co ja dołączyłam do tej watahy ?! przecież mogę kogoś zabić!!! ".
Moja energia wyczerpała się. Upadłam na ziemię. Niebezpieczeństwo nie minęło, ponieważ smok dalej krążył nad jaskinią.
< Talon? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz