Nagle znikła mi z oczu.
- Riven?? Gdzie jesteś? - Zapytałem zdziwiony. - Talon mnie chyba zabije
Nagle Riven wciągnęła mnie pod kopiec.
- Tu jestem! Ale się bałeś! Szkoda że własnej miny nie widziałeś!! Haha! - Zaśmiała się.
- Ee..! Nie śmiej się - Uśmiechnąłem się.
Nagle kopiec otworzył dziurę pod nami i wpadliśmy wewnątrz ziemi.
- To się zapadliśmy.. - Powiedziałem.
- Chodź dalej! - Powiedziała, a ja posłusznie to zrobiłem.
Znaleźliśmy się tam:
< Riven? Odpisz jak przyjedziesz >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz