Podszedłem bliżej i usiadłem koło niej.
- Lav, nie płacz. Proszę powiedz mi co się stało, wiesz, że mi możesz
zaufać. Jak będzie trzeba to ci pomogę, tylko powiedz o co chodzi.
Lav tylko na mnie spojrzała po czym znowu zaczęła płakać, nie wiedziałem
co mam zrobić. Chciałem jej pomóc, ale nie wiedziałem jak. Patrzyłem na
nią i myślałem jak mogę jej pomóc.
- Lav proszę powiedz mi o co chodzi.
< Lav?>
PS. Safira opuszcza naszą watahę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz