Odsunęłam się od niego o parę cm, a on się przysunął... ja ponownie się odsunęłam, a on znowu się przysunął.
- Picallo? Co jest? - zapytał zdziwiony.
- Yyyy może trochę za blisko leżymy, a w ogóle to już odpoczęłam, chodźmy dalej - i gwałtownie wstałam.
< Kadar ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz