środa, 29 maja 2013

Od Jadwigi Do Talona

Przemierzałam pięknie tereny watahy. Moje kroki były tak piękne, że stworzenie by tego nie przebiło.
Nagle zobaczylam jak jakis wilk wyję romantycznie na moją cześć.
- Oh! - Krzyknęłam.
Nagle przybiegła do niego jakaś pokraka (jego partnerka).
- Mmm.. Hej, słyszałam że jesteś ten umięśiony Talon! - Zachwyciłam się.
- Dasz się zaprosić na kolację? - dodałam, a kretynka dziwnie na mnie spojrzała.

< Talon? ;^^ >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz