wtorek, 30 kwietnia 2013

Od Lavley do Kolita

-Och...sama nie wiem.Może dlatego że...wiesz co nie wiem!-zaczeliśmy się śmiać.Byliśmy straasznie zmęczeni,więc poszliśmy nad morzę,odpocząć w zachodzie słońca.-Kolit...
-Hmm...?-mruknął z uśmiechem.
-A już nic.-odpowiedziałam szybko zmieszana i się cała zarumieniłam.Poczułam że to robię,więc szybko się odwróciłam.

(Kolit?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz