piątek, 3 maja 2013

Od Riven cz.4 - walka w League of Legends

Zawsze był przy mnie kiedy go potrzebowałam.. Zawsze był kochany i miły. Potrafił pocieszyć.. chociaż nigdy nie mówił o swoich uczuciach. Przez ten czas kiedy się zawachałam, to mój brat zadał mi ostateczny cios
'przegrała, wybaczcie..' pomyślałam po czym nie mogłam już wstać
Nagle poczułam

 http://media.tumblr.com/tumblr_me2sr9AWq71qe4wxi.jpg
  -znowu jesteś smutny? - zapytałam cicho
-nie... - odpowiedział i przytuliłmnie jeszcze mocniej
-Talon, dziękuję
-za co...?
-za to, że zawsze jesteś przy mnie gdy, cię potrzebuje - popatrzyłam na niego i się uśmiechnęłam ledwo
Talon odwrócił głowe bym nie widziała jego wzroku, i powiedział
-odpocznij - pomógł mi usiąść na skale


 http://th03.deviantart.net/fs71/200H/i/2012/349/2/d/talon_by_kyoar-d5o4hn4.png

 -teraz ide to wygrać - powiedzial zdeterminowany
-dobrze.. ale tak łatwo ci z moja druzyna nie pójdzie - uśmiechnęłam się patrząc na niego

 http://fc06.deviantart.net/fs71/i/2013/110/c/0/riven___the_exile__by_lancer0519-d62g298.jpg

 Po chwili odpoczynku poszłam na gorę areny, tam gdzie znajdywała się widownia. Gdy doszłam na górę, nie mogłam uwieżyć, z Talon'a drużyny została tylko 2 a u nas jeszcze 3, Jednak widać było wyraźne zmęczenie na ich twarzach. Widziałam jak Ezreal i Sona walczą przeciwko Katarinie,


 http://fc09.deviantart.net/fs71/f/2013/047/a/a/league_of_legends__sona_and_ezreal_by_an2010dn-d5v3zsn.jpg

 a Warwick natrafił na Talon'a. Podczas tych walk kibicowałam jak mogła, gdy skończyły sie te dwie walki, został tylko Ezreal i Talon, oboje byli nieprawdopodobnie zmęczeni. Teraz czekałą nas walka.

 Talon vs Ezreal

 http://th07.deviantart.net/fs71/200H/i/2012/329/b/7/league_of_legends_ezreal_and_talon_by_dreaming_myth-d5m42k1.png

 Boje się o obu i bardzo chce wiedzieć który z nich wygra. Kiedy w koncu się znaleźli, zaczęło się, moc światła p[łynąca w żyłach, kontra idealny wojownik broni, kto wygra! oboje maja równe szanse! Talon jest bardzo zmeczony po walce ze mną, w końcu przyjął wiele mocnych ciosów. Zaczęła sie walka, Talon rozpoczał i w mgnieniu oka pojawił się koło Ezreal'a, jednak on to przewidział i sie przeteleportował,


http://2.asset.soup.io/asset/4091/7410_d254_960.jpeg



http://24.media.tumblr.com/608f62784dfa6c5266902e6897a1cb36/tumblr_ml95rafcCk1rcy5vdo1_1280.jpg

 http://images.rtsguru.com/articles/images/5000/4828/popup/ezreal_exploring_by_reislet-d4v39l9.jpg
 Ezreal jest bardzo silnym przeciwnikiem.
Walka trwała jednak długo, ten kto trafi przeciwnika przegra... Nagle Ezreal trafił Talon'a w brzuch... poczym upadł... Talon już nie mogł po tym wstać. Talon nigdy sie nie poddaje. Ale wie kiedy przestać... Patrzyłam jak talon bezradnie przegrywa.. nie był w mojej drużynie, ale...
-Talon!!! - wykrzyknęłam z góry areny, wątpiłam, żeby mnie usłyszał ale modliłam się - jak możesz sie poddać... czego mnie zawsze uczyłe!!! jesteś dla mnie wzorem!!! prosye nie chc w to zwątpic!!! - wszyscy patrzyli sie na mnie jak na wariatke bo kibicuje ptrzeciwnej druzynie ale miałam to gdzieś
Wzięłam sztylet i obciełam jednym ruchem włosy aż do ramion
-jeśli przegrasz już nigdy ci nie zaufam - powiedziałam pokazując obcięte włosy
Talon ledwo spojrzał na mnie, po czym podniósł rekę i pokazał znak ' tak wiem co to znaczy, znak z dzieciństwa, pamiętał!!' Talon błyskawicznie wstał i walnął Ezreal'a, co było jego ostatecznym ciosem 'wygrał!'
Ezreal leżał na ziemi pogodzony z porażką

http://www.leagueoflegend.ru/wp-content/gallery/ezreal-fan-art/ezreal-fan-art-1.jpg


 Po czym pokazał ten sam znak co Talon 'co? on tez nie zapomniał?' szybko wyskoczyłam z gury areny na sam dół, skoczyłam z ponad 30m ale dla mnie to pestka, szybko pobiegłam po moich braci, po czym wziełam ich do mnie do domu.


http://media.tumblr.com/tumblr_lzd0agxmj51qe4wxi.jpg

 Najpierw zajęłam się Talon'em, po czym Ezreal'em
-dzięki - powiedział

 http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTfVxSil2hfA8ZZUlGzgWX6JAdR8Qqha1P6fZweXMhIcGKpJks-


-ale teraz idę trenować - uśmiechnął się
-dobrze - kiwnęłam głową

< cz.5 juz niedługo dzięki Kate, że jako jedyna byłas miła i mi napisałas , że ci sie podobają opowiadania, no i oczywiście braciom >



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz