-ok - pobiegliśmy na druga stronę
Bawiliśmy się tam dłuższy czas, aż zobaczyliśmy, że już zachodzi słońce
Bawiliśmy się tam dłuższy czas, aż zobaczyliśmy, że już zachodzi słońce
-przez to wszystko zapomniałam że powinnam coś jeść jak normalny wilk - zaśmiałam się
-tak ja też... haha to może idziemy coś upolować?
-no jasne.. tylko gdzie - powiedziała podnosząc się, nigdzie nie było widać zwierzyny do upolowania
-może się rozdzielimy - zaproponował
-dobrze - kiwnęłam głowa i zaczęłam biec w swoim kierunku. Minęło już dużo czasu, a i tak niczego nie znalazłam, nagle zobaczyłam drogę prowadzącą w góre
'gdzie to prowadzi?' Ruszyłam w tamtym kierunku, za tą górka był mały
las, szybko do niego wbiegłam z nadzieja że jest tam coś do upolowania,
nagle za krzaków zobaczyłam
Wyglądał na Alphe tych terenów, a niedaleko niego leżały 2 samice.
Jedna leżała na kamieniu, a druga na kłodzie. Chciałam już uciekać,aż nagle z góry zaczął lecieć mały wilczek
'no to muszę zwiewać' Szybko się odwróciłam i miałam biec aż nagle jakiś wilk krzyknął do mnie ' stój' ja zdenerwowana szybko pobiegłam spowrotem w miejsce gdzie roztałam się z Luke'iem. On tam siedział z dosłownie 2 tłustymi sarnami, a ja z niczym
-Riven co się stało? mnknęłaś jak strzała
-a nic, wybacz nic nie upolowałam - powiedziałam uśmiechając się krzywo
<Luke?>
Jedna leżała na kamieniu, a druga na kłodzie. Chciałam już uciekać,aż nagle z góry zaczął lecieć mały wilczek
'no to muszę zwiewać' Szybko się odwróciłam i miałam biec aż nagle jakiś wilk krzyknął do mnie ' stój' ja zdenerwowana szybko pobiegłam spowrotem w miejsce gdzie roztałam się z Luke'iem. On tam siedział z dosłownie 2 tłustymi sarnami, a ja z niczym
-Riven co się stało? mnknęłaś jak strzała
-a nic, wybacz nic nie upolowałam - powiedziałam uśmiechając się krzywo
<Luke?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz