piątek, 3 maja 2013

Od Nuit C.D. Lavley

- Bogom dzięki za Ciebie, Lav - powiedziałam i powoli się otrzepałam. Trochę mi się kręciło w głowie z wysiłku, ale stanęło na moim - nieznany wilk leżał na brzegu. Spojrzałam na moją przyjaciółkę - stała roztrzęsiona z zamkniętymi oczami. 'No tak, przecież ona tak strasznie boi się wody!'
- Lav? Hej, Lav? - szepnęłam. - Już dobrze. Udało Ci się.
- J-ja ni-nie umar-rłam? - wyjąkała.
- No co Ty, głuptasie - powiedziałam i trąciłam ją nosem- Chyba że przy okazji umarłam też ja, nieznany wilk i Aisha. A tej ostatniej o to nie podejrzewam.
- Oh.. - Lav uśmiechnęła się powoli otwierający oczy.
- No już. Lav, byłas najdzielniejszą waderą jaką poznałam - uśmiechnęłam się i przytuliłam przyjaciółkę.

(Lav?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz