sobota, 4 maja 2013

Od Nuit C.D. Lavley i Lothurien'a

- Wataha Srebrzystego Nowiu Księżyca - powiedziałam uprzejmie.
- jeśli chcesz, możesz dołączyć - dorzucił Lavley.
- Hmm.. Chętnie - powiedział basior.
- Ekstra! - ucieszyła się Lav.
- Noo - potaknęłam - Ej, to może się wszyscy przedstawimy. No przynajmniej ja, bo Wy już się pewnie znacie.. Jestem Nuit, Wyrocznia Watahy Srebrzystego Nowiu Księżyca, Pierwsza Wybranka Mama Quilli, Rozmawiająca z Duchami i Okiełznująca noc... Uff, tyle tytułów, ale mów mi po prostu Nuit - uśmiechnęłam się.
- Ja nazywam się Lothurien - uśmiechnął się basior. - a z Lavley już się poznałem.
- Super, w takim razie proponuję pójść do Colet, nasz Alfy.. - powiedziała moja przyjaciółka.
- .. Ale najpierw trzeba by Cię umyć. Nie obraź się - rzuciłam przepraszająco - Ale jesteś cały zakrwawiony i nie robisz najlepszego wrażenia..
- Jasne - powiedział basior i spróbował się podnieść, ale upadł - Eh.. Możecie mi pomóc dojść do jeziora?
Złapałyśmy go z dwóch stron i pomogłyśmy dojść.

(Lavley? Lothurien?)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz