- Nie mam pojęcia - Powiedziałem rozglądając się.
- Jesteś tu pierwszy raz? - Zapytała.
- Hmm.. No tak, a Ty?
- Ta.. - Odpowiedziała i uśmiechnęliśmy się.
- To co? Gdzie najpierw idziemy? - Zapytałem.
- Zima!! - Krzyknęła biegnąc.
Zaczął padać śnieg.
- Gdzie jesteś? - Zapytała.
Po chwili wynurzyłem się ze śniegu i obrzuciłem ją śniegiem.
- Hahaha! - Zaśmiałem się.
- Ej! - Zaśmiała się, rzucając mnie śnieżką, a śnieżka uformowała mi się na twarzy tworząc śnieżną brodę.
- Hahaha!
Wskoczyłem na przyjaciółkę i zaczęliśmy się turlać, zrobiła się z nas kula śniegu i walnęliśmy w drzewo.
- Ałć - Powiedziałem otrzepując się. - Teraz na wiosnę!
< Riven? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz