środa, 15 maja 2013

Od Alexis

Spacerowałam sobie spokojnie. Oczywiście minął już miesięc.
-Jeszcze tylko trzy miesiące! Łiiiiiiiiiii!-krzyknęłam na cały głos ale ktoś mnie usłyszał.
Zza drzewa wychodzi piękny basior. Ale wystrzałowy. No tak przecież może mnie nie chcieć. Ech...
-Hej! O czym ty krzyknęłaś, bo przypadkowo usłyszałem?-zapytał mi się.
-Siema! Ech... Jestem jeszcze młodą wilczycą a za trzy miesiące będę dorosła i zmieniam wygląd.
-Aham... Zapomniałbym się przedstawić. Jestem Noxsus.
-A ja Alexis. Noxsus nawet fajne imię.
Noxsus był najcudowniejszym wilkiem jakiegokolwiek widziałam. Zarumieniłam sie.
-Coś nie tak???-zapytał po krótkiej chwili.
-Eee... nie nic może pobawisz się ze mną w berka?-zapytałam nie myśląc o niczym.
-Zgoda. Ty gonisz.-parsknął śmiechem i dotknął mnie łapą.
-Ej.- zaczęliśmy się gonić.
Złapałam go i wtedy ja musiałam uciekać. Prze krótką chwilę spojrzałam do tyłu i jak spojrzałam do przodu akurat uderzyłam głową o kamień. Upadłam. Noxsus Mówił do mnie:
-Alexis ! Ocknij się!-wołaj i zemdlałam.
 
(Noxsus)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz