Dalbia mnie czasem zadziw, ale to w niej lubię, że jest sobą. Przytuliłem ją.
- A o czym rozmyślałaś? - A o niczym, nie rozmawiajmy o tym, dobrze. - Jasne. Idziemy gdzieś? - A gdzie? - Może nad wodospad? - Pewnie. Doszliśmy, był wieczór. Usiedliśmy na nie daleko. Spoglądaliśmy w gwiazdy. - na pewno mi nie powiesz o czym myślałaś? < Dalbia?> |
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz