Szłam z Teylor'em przez las i usłyszałam dziwne dźwięki. Szczerze
mówiąc to się wystraszyłam .Biegłam za Teylor'em i nie zauważyłam przede
mną wilka.Wpadłam na niego i się zawstydziłam .Teylor poszedł już
sobie,myślałam, pewnie dlatego że się na niego w kurze. Ha! nie dam się!
Pomyślałam że lepiej będę jak się przedstawię.
-Hej - powiedziałam -Hej . Jak masz na imię?- spytał basior -Mam na imię Deshen a ty?- powiedziałam -Mam na imię Amir-Powiedział Amir?Heh ładne imię... myślałam -Eeeeee.....Nie przeszkadzam ci?-spytałam niepewnie, a on odpowiedział: (Amir?) |
||
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz