- Nauczyć? - Spojrzałam na wilka ironicznie. - Nauczyć?! Nauczyć? Hola, hola! nie potrzebuje "nauki"..
- Na pewno? - zaśmiał się. - Ta.. Nie..! Nie, no naucz mnie czegoś.. - zawstydziłam się lekko. - Tak myślałem - Powiedział rozglądając się. - Tylko od czego zacząć? - zapytałam. - Chodź - zawołał. Szłam, szłam i jeb na trawę. - Ups.. kamyk, niezdara ze mnie! - powiedziałam jeszcze leżąc na trawie. - Uuugh! To nie ma sensu! Nawet na organizatora się nie nadaje.. - powiedziałam podmuchując grzywkę z oka. < ? > |
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz