piątek, 3 maja 2013

Od Shele - jak poznałam Ansater'a

Gdy moi bracia mnie opuścili wściekłam się bo musiałam się opiekować siostrą, której nienawidzę.
Odeszłam od niej, zostawiając na pastwę losu. Wiedziałam, że da sobie radę, nie była już aż taka mała.
Wędrowałam, wędrowałam i wędrowałam. Bez celu.
Mijały dni. Mijały miesiące. A ja dalej szukałam sobie miejsca do życia.
Któregoś dani, zaatakował mnie jakiś wilk. Walczyłam, ale nie byłam dość silna. Traciłam siły, ale nie mogłam się poddać bo inaczej zabił by mnie. Walka trwała i trwała i trwała. Minęło parę godzin, ja już nie miałam sił.
Usłyszałam jakiś odgłos, a raczej ryk. Odwróciłam się i zobaczyłam wielkiego i potężnego smoka. Był czarny. Jego oczy przyglądały się mi, a potem wilkowi, który mnie zaatakował. Jego oczy były białe. Miał ciemno niebieską grzywę. I rogi ostre jak brzytwa.
Spojrzał złowieszczo na wilka i powiedział:
- Nie zasługujesz na życie, dlatego odbieram ci je.
Wilk przyglądał się chwile mi i smokowi po czym za skowył i upadł.
Spojrzałam z przerażeniem na smoka. Smok się uśmiechnął. Przestraszyłam się.
- Nie bój się, nic ci nie zrobię. Przyszedłem tu by ci pomóc.
Nie mogłam wydusić słowa. Byłam sparaliżowana. Chciałam uciec, ale nie mogłam. Strach pożerał mnie od środka.
- Ki...ki...kim... t..ty... je...jeste... jesteś...? - wyjąkałam.
- Jestem Ansater, smok życia i śmierci, panuję nad życiem i śmiercią. A ty jesteś Shele, osoba, którą mam bronić.
- Kto ci powiedział jak mam na imię, i kto ci kazał mnie bronić. -strach został zastąpiony zdziwieniem.
- Jestem wysłańcem Boga Nuzarta. Boga wszechwiedzącego, panującego nad życiem i śmiercią. Dał mi tę zdolności, żebym cię bronił, przed okrucieństwami świata.
- Ale czemu mnie?
- Sądzi, że masz w sobie ukrytą moc, która tylko czeka, aby się ujawnić.
- Ukrytą moc? Ja? Chyba kpisz!?
- Nie, mówię prawdę. Kazał mi zostać twoim towarzyszem i sprzeciwu nie mogę przyjąć.
- Więc czy tego chcę czy nie jesteś moim towarzyszem i koniec kropka.
- Zgadza się.

( I tak oto przez przymus Ansater został moim towarzyszem )


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz