- To wodospad zakochanych. - wyszeptałem.
- Co?
- To wodospad zakochanych, miejsce dla zakochanych, może lepiej stąd chodźmy?
- Czemu?
- No bo... no dobra, ale nie zostaniemy tu długo, ok?
- No dobrze.
Usiedliśmy przy ujściu wodospadu i patrzeliśmy w odbicie.
"Hm... ładna była by z nas para." pomyślałem, ale szybko wyrzuciłem tą myśl z głowy. Spojrzałem na Alexis.
- Alexis?
- Hm..?
- Ile ty masz lat, tak z ciekawości pytam?
< Alexis? Zaczyna mi brakować pomysłów. >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz