poniedziałek, 7 lipca 2014

Od Lost Angel C.D Aelita

Czy coś mi się stało? Nie, no skaże... Po prostu próbowałam kogoś zawołać, ale bez skutku. Ale jak się tu dostałam? Cóż, wrota się zamykają, a gdzieś wcześniej było wejście. Kiedyś ty było więcej wilków, ale popadło to w ruinę i jest teraz jak jest. Wtedy pojawili się oni... Podchodzili do mnie i wtedy zapadła się ziemia. Leżałam na boku, skaleczyłam się w szyję i leciało mi trochę krwi.
- Czy wyście powariowali!? - wydarłam się na nich. Ich miny mówiły same za siebie, zdziwiło ich to. Wstałam.
- Krwawisz... nie boli cię to? - spytała biała wadera.
- Nie czuję bólu, ale wiem, że krwawię...
Rozłożyłam skrzydła.
-Gdybym nie umiała ich schować, połamałabym jedno i musiała je wyleczyć w okrutny sposób... Więc nie musicie na to patrzeć...

(Która teraz?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz