środa, 22 stycznia 2014

Od Lily C.D. Infil'a i Amber.

Staliśmy tam i tak się na siebie patrzyliśmy, Świat się dla mnie zatrzymał. W tej chwili liczyliśmy się tylko my. Nie zwracałam na nic uwagi. Mogłam zostać zabita, a niczego bym zapewne nie zauważyła. Spróbowałam jakoś wrócić do rzeczywistości. Zaczęłam rozróżniać jakieś kształty. Amber i Rico chyba zaczęli biegać. Jednak całkowicie wróciłam do rzeczywistości dopiero wtedy, kiedy Amber na mnie wpadła. W tej samej chwili Rico wpadł na Infil'a. Mogę się założyć, że to zaplanowali. Nie wiem czemu, ale nagle wybuchnęłam śmiechem. To było po prostu zbyt zabawne. Tylko, że przez nieuwagę zapomniałam o kontrolowaniu moich mocy... Ups... Nagle wszyscy leżeliśmy pod śniegiem. Po wyjściu spod białego puchu Amber zaczęła marudzić, że ze mną zwariuje, bo już drugi raz dzisiaj wpadła pod śnieg. Rico zaczął skakać z krzykiem, że chce wszystko wysadzić, a Infil wyglądał na lekko zirytowanego... Ale coś mi się wydaję, że to nie ten śnieg go zirytował.

< Infil, Amber, Rico? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz