poniedziałek, 20 stycznia 2014

Od Cosette i Levitate'a C.D Regis'a

Nie mogłam usiedzieć w miejscu. Wielokrotnie Regis usiłował usadzać mnie w miejscu ale powoli wpadałam w ''furię''. Krążyłam wokół siedzącego spokojnie ukochanego.
-Bo ja zaraz trafię do Aishy. - zaśmiał się. -Chcę na ciebie patrzeć, ale nie mogę, bo ciągle się kręcisz. - schował pysk w łapach. -W głowie mi się już kręci!
Podeszłam do niego i pocałowałam go w czoło.
-Myślisz że to pomoże? - wystawił jedno oko zza łapy.
-Nie. Ale bardzo lubię całować cię w czoło. - uśmiechnęłam się.


<Regis? :'D>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz