Narodziłam się jako Anioł Jednej Pieśni. Żyłam w Niebie. Pewnego dnia
odkryłam w sobie moce smoka. Postanowiłam zejść na ziemię. Tu spotkało
mnie wiele złego. Złapały mnie Wilki Demony i zmieniły mnie w demona. Na
szczęście zdołałam powstrzymać mojego demona jako drugorzędne
wcielenie. Potem złapali mnie ludzie. Bili mnie i głodzili, ale udało mi
się uciec. Potem chciałam wrócić do Nieba, ale powstały przeszkody. Po
pierwsze: byłam już w pewnym sensie demonem, po drugie: utraciłam
anielską czystość serca, po trzecie: miałam misję. Musiałam udowodnić,
że jestem dalej godna wejścia do Nieba. Musiałam dołączyć do watahy
wilków i żyć wraz z nimi. Więc rozpoczęłam poszukiwania.
Pewnego dnia weszłam do wody i zaczęłam pływać. Było to niebezpieczne
dla moich smoczych mocy, ale miałam to gdzieś. Nagle na drugim brzegu
zobaczyłam jakiegoś wilka. Podpłynęłam tam. Wyszłam z wody i spytałam:
- Kim jesteś?
- A ty?
- Jetem Victoria i szukam watahy. Znasz jakąś? - wysiliłam się aby być miła.
- Tak. chodź zaprowadzę cię tam.
- Dziękuję. - odparłam.
(Dokończy ktoś???)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz