Ostatnio coś sprawiło że byłam przygnębiona, uczucie jakbym kogoś straciła... Podobno zapominając o przeszłości zapominamy o nas samych, czy teraz stało się to ze mną? Nie wiem czemu ale zachciało mi się pośpiewać:
-Podążając za marzeniami, zabłądziłam w lesie mego serca.
Na powierzchni przejrzystego niczym lustro źródła odbijał się mój wykrzywiony uśmiech - zaczęłam iść i znalazłam się na polanie, gdzie było wiele wilków
-Łzy, które uroniłam (nie płacz), nie były se srebra czy złota. - wili na mnie spojrzała, ale śpiewałam dalej
-To najzwyklejsze w świecie łzy (kapią z oczu mych) niewidoczne nawet dla bogini. - teraz wskoczyłam na skałę i zaczęłam dynamiczniej śpiewać do wilków
-Nie przestawaj podążać za tym proroczym snem!
Nawet jeśli jesteś silniejszy w historii, próbuj stać się jeszcze lepszy! - zeskoczyłam i zaczęłam biec truchtem
-Bez wytchnienia goń za każdą chwilą! - kucnęłam i uśmiechnęłam sie do małego szczeniaka Nadii i pogłaskałam go po głowie
-Rozpal ogień swojego serca! Stan się wilkiem, którym zawsze chciałeś być! - Gergolio i Kim pobiegli za mną i zaczęłam się z nimi bawić
-Na na na na na na na Oh na na na na na na Hey Hey!
na na na na na na na oh na na na na na na hey hey!
Nie oglądaj się za siebie bohaterze - przytuliłam się do jakiegoś wilka i puściłam mu oczko
-Na na na na na na na Oh na na na na na na Hey Hey!
na na na na na na na oh na na na na na na hey hey! - Znowu wskoczyłam na kamień tym razem przy Alphie
-ROZPAL OGIEŃ SWOJEGO SERCA! - skończyłam zdyszana ale szczęśliwa, widziałam uśmiechy wilków co mnie podniosło na duszy
-Wspaniałe - powiedziała Alpha która leżała obok mnie
-Przepraszam, zagalopowałam się - powiedziałam kiedy zauważyłam że jestem na skale Alph
-Rzeczywiście ładnie - usłyszałam drugi głos i się odwróciłam
<Ktoś??>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz