-Przed siebie-odparłam i poszłam na tereny watahy. Wadera zrobiła to samo.
-Nie lepiej będzie ci polecieć?-spytała -Trzeba te łapy rozruszać. Przez te wieki muszę być w dobrej formie-odparłam. Zamiotłam ogonem. -Wieki?-spytałam. -Gdy to stado się rozpadnie, zmienię je i tyle-powiedziałam. (Lily?) |
||
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz