- Chodź! - powiedziałem i wybiegłem spod drzewa, widząc że wreszcie przestało padać.
- Gdzie? - zapytała zaciekawiona Aelita również opuszczając drzewo. - Zobaczysz - rzuciłem szybko i gestem głowy pokazałem aby szła za mną. << Aelita? całkowity brak weny>> |
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz