środa, 18 grudnia 2013

Od Nuit do Crazy'ego

- To może ja też coś o sobie? - uśmiechnęłam się pytająco, a kiedy basior skinął głową, zaczęłam mówić - Moja historia, cóż.. Do pięknych nie należy. Krótko mówiąc myśliwi wystrzelili mi całą rodzinę, a rodzeństwo nie przeżyło ucieczki. - powiedziałam lekko.
Basior spojrzał na mnie odrobinę zdziwiony. Niemal widziała w jego oczach pytanie 'Dlaczego opowiada o tym tak bezuczuciowo?'. Spojrzałam prosto w te oczy i odpowiedziałam na milczące pytanie.
- Zabiłam ich wszystkich. tropiłam ich wiele dni, ale zemściłam się. krew za krew.
W oczach wilka pojawiło się spokojne zrozumienie. Skinął pyskiem, żebym mówiła dalej.
- A potem jakoś tak wyszło, ze natrafiłam na Arkonę. I na Ezreala, mojego narzeczonego.. A potem działo się od groma dziwnych historii, ale nic nigdy nie jest zupełnie normalne - roześmiałam się cicho - Co do charakteru, żeby nie było, ze tylko ty o sobie mówisz.. Jestem inteligentna. Nie lubię się chwalić, ale taka jest prawda - mam doskonałą intuicje i widzę więcej niż inni. Dlatego zostałam Wyrocznią. Mam swoje sekrety, a jak mi podpadniesz to mogę być bezlitosna, nie raz poniosły mnie emocje.. Ale już nie jestem tak nieufna jak kiedyś. W końcu jesteśmy rodziną, prawda? - zapytałam z uśmiechem

(Crazy?)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz