wtorek, 29 października 2013

Od Nuit do April

Ścisnęłam łapę wadery.
- Mów mi Nuit - powiedziałam z uśmiechem - I naprawdę nie ma problemu, żebyśmy się zaprzyjaźniły.
Wadera w odpowiedzi uśmiechnęła się promiennie.
- Może wyruszymy na jakąś przechadzkę? - zapytałam.
- Na przykład gdzie?
- Mogę Cię oprowadzić po Księżycowym Lesie - zaproponowałam.
- Dobra! - wykrzyknęła z entuzjazmem
- Znam go jak własną kieszeń - zapewniłam - To las wyroczni, mamy tam swoją jaskinię.
- Ile Was jest? - zapytała April.
- Czwórka - odpowiedziałam - Ja, Ezreal, Dark.. I ktoś czwarty, ale nawet go nie znam. To smutne..
- Dark to Twój syn, tak?
- Tak - potwierdziłam - Jak trafiłaś do naszej watahy? Masz jakąś ciekawą historię? - roześmiałam się i dodałam - Jeżeli chcesz powiedzieć, że jest zbyt długa, to od razu mówię, ze mam wystarczająco dużo czasu.

(April?)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz