Ostatnio pobiegłam sobie na plażę pooglądać zachód słońca.
Kiedy patrzyłam się na to czerwone słońce myślałam sobie o różnych rzeczach. W końcu, kiedy lekki wiatr zawiał mi w uszy, poczułam,że jestem samotna.
Kocha mojego brata. Ale nie chcę tylko tego. Chcę komuś ufać, z kimś chodzić po plażach, po lasach, po polanach.
A tak, robię te czynności sama. Sama… To słowo mnie przerażało. I
przeraża. Nie chcę zostać sama aż do końca. Chcę kogoś kochać… Ale nie
jak brata lub siostrę…
Mam nadzieję, że kiedyś ta osobę znajdę…
|
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz