-Witaj,Dian - powitałam z rana wilka
-Cześć Sango,co u ciebie z rana?- odparł Dian
-zaspana jestem *ziewa* - powiedziałam
-Ja jestem w formie
Nie miałam co wymyślić żebyśmy się nie nudzili, więc wyłożyłam kawę na ławę(przenośnia)
-Będziesz na ślubie Talon'a i Kate?
<Dian? sorry,że tak krótko>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz