-Poczekaj - powiedziałem trochę lekceważąco
-Co?
-Jesteś trochę podobna do mnie
-Nie, nie na pewno nie - zaśmiała się
-Ty też masz coś z demonami?
-Można tak powiedzieć, a co?
Oprócz tej mocy wszystko miałem opanowane chociaż to mi zajęło całe życie. Po chwili pojawił się obok mnie psi demon
-miło poznać kogoś takiego jak ja - powiedziałem jak zwykle bez uczuć
Demon chciał się skoczyć na wilczyce ale złapałem go mocno i odpóścił a po chwili odesłałem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz