sobota, 31 maja 2014

Od Yesubai C.D. Talon'a

Głos:



Aż tak bardzo widać ten smutek? No cóż... nie spodziewałam się tego. Oczy wszystko potrafią pokazać i nie idzie tego ukryć. Westchnęłam i ruszyłam w stronę zarośli. Za mną szedł Talon. Znałam pewne miejsce o którym nie wie Noxsus. To jest miejsce przemyśleń. Chociaż zawsze rozmyślałam. Więc jakoś to nie robi większego znaczenia. Szłam powoli rozglądając się dookoła. Nie musieliśmy daleko iść. To jest ukryte miejsce. Kiedy przedarłam się przez krzaki moim oczom ujrzały się ruiny dawnej altanki z muru, porośnięta różnego rodzaju mchem, trawami i bluszczem. Na środku pnie się dziko rosnąca roślina, która kształtem przypominała drzewo a kwiaty były czerwone. Obok zniszczonego muru rosła wierzba.


http://th02.deviantart.net/fs70/PRE/i/2011/234/5/a/light_conquers_darkness_by_knowyouare-d47houq.png

Weszłam do wnętrza ruin i ułożyłam się pod murkiem.
(Talon?) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz