środa, 7 maja 2014

Od Strike'a C.D Lily

-Szczerze powiedziałem, ze chce dojść tylko po to by ujść z życiem, no ale co mi szkodzi znaleźć w końcu miejsce na ziemi - zadumałem się
-No to chodź, nie gadaj - walnęła mnie w plecy, aż poleciałem do przodu
-krzepa - mruknąłem
-Jak przystało na zabójczynie - zaśmiała się i pobiegła, szubko uszyłem za nią
Cały czas widziałem waderę, która co chwile znikała za krzakami i wyłaniała się. Jednak za następnym już ujrzałem piękną polane, chyba jednak zostanę tu dłużej. Zatrzymałem się przy waderze. Kiedy moje oczy się bardziej przyzwyczaiły do blasku, który wydawał... właśnie, jaki piękny księżyc, byłem zachwycony.
-jaki piękny księżyc - wyszeptałem z zadumą
- W końcu To Wataha Srebrzystego Nowiu Księżyca - uśmiechnęła się promiennie

<Lily?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz