piątek, 30 maja 2014

Od Hope

Głos Hope:
 
Opowiadanie:
Już pierwszej nocy w watasze nie mogłam zasnąć. Deszcz padał tak, że nie było widać świata. Jedynie co oświetlało niebo to błyskawice. Grzmoty przekrzykiwały padający deszcz, co chwila gdy próbowałam usnąć pogoda mi nie dawała. Pogoda pogodą, nic nie poradzę. Wstałam i oparłam się o początek jaskini patrząc na błyskawice. Następnej nocy wszystko ucichło, postanowiłam pozwiedzać okolice w blasku nocy.
Pochodziłam chwilę i usiadłam przed źródłem.

http://fc08.deviantart.net/fs71/i/2010/297/1/e/background_practice_by_mappley-d31ghfd.png

Kilka minut później usłyszałam za sobą szelest. Czyżby to nocni strażnicy? Odwróciłam się i ktoś się na mnie rzucił..

< Ktoś? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz