sobota, 31 maja 2014

Od Swiftkill

Głos:


Biegłam za jeleniem lasem.Rzuciłam się na niego,ale zamiast wylądować na jeleniu jakiś wilk przygniótł mnie do ziemi.
-Puszczaj!-warknęłam
-Ha!Ani mi się śni!-krzyknął
Uśmiechnęłam się krzywo i wtopiłam się w jego cień.
-Co jest?!-krzyknął
Zaczełam się jej przyglądać z jej cienia.
-No proszę wadera...-powiedziałam szeptem do siebie
Wyszłam z jej cienia,wyciągając się.Wadera rzuciła się na mnie,ale ja zrobiłam unik i wadera wylądowała w krzakach.Ziewnęłam.Wadera wypluła liście.
-Jestem Swiftkill
-Lexie
Spojrzałyśmy na siebie nieufnie.
-Jesteś w jakiejś watasze?-spytała
Pokręciłam głową.
-A chcesz?
-Ok
-To chodź za mną
Zawahałam się lekko,ale za nią poszłam.Szłyśmy w milczeniu.Żadna z nas nie miała ochotę na rozmowę.Gdy doszłyśmy zauważyłam jakąś wader~d
-To Holly,nasza Alpha-powiedziała Lexie
-Mhm...
Wadera do nas podszedł.
-Witaj Lexie...a to kto?-spytał
-Swiftkill-powiedziałam-Mogę dołączyć do watahy?
Wadera na to skinęła głową i odszedła.
Lexie też sobie poszła.Poszłam pod drzewo i siadłam.Nagle podszedł do mnie inny basior.
-Javier...a Ty?-spytał
-Swiftkill-odparłam

(Javier? Dokończysz?)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz